201
W czas zmartwychwstania Boża moc
Trafia na opór nagłych zdarzeń
Nie wszystko stanie się w tę noc
Według niebieskich wyobrażeń
Są takie gardła, których zew
Umilkł w mogile – bezpowrotnie
Jest taka krew – przelana krew
Której nie przelał nikt – dwukrotnie
I cóż, że surma w niebie gra
By nowym bytem świat odurzyć?
Nie każdy śmiech się zbudzić da
Nie każda łza się da powtórzyć