Julian Tuwim

Julian Tuwim (ur. 13 września 1894 w Łodzi, zm. 27 grudnia 1953 w Zakopanem) – polski poeta żydowskiego pochodzenia, pisarz, autor wodewili, skeczy, librett operetkowych i tekstów piosenek; jeden z najpopularniejszych poetów dwudziestolecia międzywojennego. Współzałożyciel kabaretu literackiego „Pod Picadorem” i grupy poetyckiej „Skamander”. Bliski współpracownik tygodnika „Wiadomości Literackie”. Tłumacz poezji rosyjskiej, francuskiej, niemieckiej oraz łacińskiej.

Znany był ze swojego specyficznego humoru objawiającego się bystrością umysłu i świeżością. Świeżości tej szukał najczęściej w języku – głównym orężu modernizmu, a szczególnie postmodernizmu. Swe badania językowe rozpoczął od nauki esperanto jeszcze w latach gimnazjalnych. Tłumaczone na esperanto wiersze Staffa, a także Testament mój (Mia testamento) Juliusza Słowackiego i inne wiersze zostały opublikowane na łamach Esperantysty Polskiego (Pola Esperantisto). W późniejszych badaniach nad językiem tworzył neologizmy. Podobnie jak B. Leśmian, A. Wat i S. Młodożeniec, tworzył tak zwany język pozarozumowy (zaum), którego poznanie miało być aprioryczne i zgodne ze skojarzeniami każdego odbiorcy. Próby te wyraził w Słopiewniach.

Poezja Tuwima uważana jest za jedną z najtrudniejszych ze względu na częste gry słów, zwielokrotnienia znaczeń jednego wyrazu poprzez inne, nie zawsze jasne podkreślenia niektórych słów w zdaniu jakby było ono niedokończone. Ogromna giętkość i błyskotliwość tego języka przyjmuje często koloryt humorystyczny, jak w Balu w Operze. Słowa przyjmują cechy opisywanej rzeczywistości (np. mistrzowsko zastosowana została rytmika i szelest polskich słów w Lokomotywie, przez co jest to wiersz-onomatopeja).

Źródło – Wikipedia

Położyła kucharka na stole:Kartofle,Buraki,Marchewkę,Fasolę,Kapustę,Pietruszkę,SeleryI groch. Och!Zaczęły się kłótnie,Kłócą się okrutnie:Kto z nich większy,A kto mniejszy,Kto ładniejszy,Kto zgrabniejszy:Kartofle?Buraki?Marchewka?Fasola?Kapusta?Pietruszka?SeleryCzy groch? Ach!Nakrzyczały się, …

Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie,Chodził te rzepkę oglądać co dzień.Wyrosła rzepka jędrna i krzepka,Schrupać by rzepkę z kawałkiem chlebaka!Więc ciągnie …

Murzynek Bambo w Afryce mieszka,Czarną ma skórę ten nasz koleżka. Uczy się pilnie przez całe rankiZe swej murzyńskiej Pierwszej czytanki. …

Jeden wiatr — w polu wiał,Drugi wiatr — w sadzie grał:Cichuteńko, leciuteńko,Liście pieścił i szeleścił,Mdlał… Jeden wiatr — pędziwiatr!Fiknął kozła, …