Chcesz zrzucić zbędne kilogramy, pozbyć się oponki na brzuchu po zimie. Wykupujesz karnet na siłowni, układasz sobie jadłospis na najbliższy tydzień… Uważaj! O ile sport na pewno Ci nie zaszkodzi, tak źle zbilansowana dieta może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego!
Co dają nam tłuszcze?
Tłuszcze są jednym z podstawowych składników odżywczych dla naszego organizmu i na pewno nie powinniśmy z nich rezygnować, przechodząc na dietę.
Przede wszystkim tłuszcz jest najbardziej skoncentrowanym źródłem energii dla tkanek i narządów człowieka. Każdy 1 gram tłuszczu dostarcza nam 9 kcal! Może się wydawać, że skoro przyjmujemy kalorie, to przytyjemy – jednak to bardzo uproszczone podejście. Energia jest niezbędna nam do życia, a najwięcej energii z tłuszczów wykorzystuje serce i mięśnie szkieletowe.
Gromadzone przez organizm tłuszcze pełnią także inne funkcje i mają niebagatelny wpływ na nasze zdrowie: pomagają w przyswajaniu niektórych witamin, są budulcem błon komórkowych i białej masy mózgu, tworzą naturalną warstwę, która chroni organizm przed utratą ciepła. Więcej informacji o wpływie tłuszczów na nasze zdrowie znajdziemy na pewno na stronie kampanii edukacyjnej Poznaj się na tłuszczach.
Zdrowa dieta zawiera tłuszcze!
Aby dieta nam nie zaszkodziła, nie możemy wyeliminować z niej całkowicie tłuszczów – jednak musimy wiedzieć jakie tłuszcze możemy spożywać!
Zdecydowanie należy ograniczyć ilość spożywanych tłuszczów nasyconych, znajdujących się głównie w produktach zwierzęcych. Jadłospis warto natomiast oprzeć na tłuszczach nienasyconych, a więc w głównej mierze pochodzenia roślinnego. Tłuszcze roślinne przybierają zazwyczaj postać płynną i znajdziemy je m.in. w olejach (rzepakowym, słonecznikowym, sojowym, kukurydzianym), oliwie z oliwek, algach, rybach morskich czy wysokiej jakości margarynie.
Musimy pamiętać jednak, że spożywanie tłuszczów (nawet roślinnych!) w nadmiarze zawsze szkodzi. W zdrowej diecie osoby dorosłej tłuszcze powinny stanowić ok. 30% dziennej dawki energii, z czego tłuszcze zwierzęce powinny pokrywać maksymalnie 10% naszego zapotrzebowania.