Makijaż wieczorowym to jeden z tych rodzajów makijażu, którzy rządzi się swoimi prawami. Wykonujemy go nieco inaczej niż codzienny makijaż, mimo iż – wbrew temu co wskazuje nazwa – wcale nie musi być on noszony wyłącznie nocą.
Dla kogo i na jaką okazję
Makijaż wieczorowy to oczywiście przede wszystkim ten, który kojarzymy z wielkimi imprezami, balami, weselami. Nie zawsze jednak będziemy go nosić wyłącznie wieczorem. Warto zwrócić uwagę, że makijaż na wesele jest jednocześnie makijażem na ślub, więc będziemy go mieć na twarzy od wczesnych godzin popołudniowych. Podobnie dzieje się w przypadku, kiedy wybieramy się na tzw. cocktail party, które również zaczyna się nieco wcześniej niż późnym wieczorem. Nie wspominam już tutaj o makijażu wieczorowym związanym ze specjalnymi sesjami zdjęciowymi, bo wtedy najczęściej oddajemy się jednak w ręce profesjonalisty w dziedzinie makeupu.
Mocno i wyraziście
Cechą charakterystyczną makijażu wieczorowego jest to, że opiera się on na intensywnych barwach, wyostrzonych konturach twarzy, mocno zaznaczonej linii ust. Wykonując taki makeup musimy więc postawić na odpowiedniego rodzaju kosmetyki do makijażu. Dzisiaj każda drogeria (na przykład https://kontigo.com.pl/) oferuje nam tutaj szeroką paletę rozwiązań. Wykonując makijaż wieczorowy stawiamy na nieco ciemniejszy podkład niż ten, którego używamy na co dzień. Do wykończenia koniecznie stosujemy rozświetlacz i róż. W przypadku cieni do powiek wskazane są wszystkie błyszczące ich wersje oraz te z dodatkiem brokatu. Nie zaszkodzi również, jeśli ten ostatni, dzięki specjalnemu pudrowi lub kremowi, znajdzie się również na dekolcie i subtelnie go podkreśli.
Podstawę wieczorowego makijażu stanowią niezaprzeczalnie oczy i usta. Mocno zaznaczone, wyraziste. Wybór kosmetyków jest w tym zakresie naprawdę duży (https://kontigo.com.pl/makijaz.html). Choć warto pamiętać, że któraś strona (oczy lub usta) musi dominować. Rzadko kiedy eksperymenty zakładające tak samo intensywny makijaż oczu i ust, okazują się udane. W przypadku oczu koniecznie jednak musimy pamiętać albo o dobrym tuszu, albo o wcześniejszym założeniu sztucznych rzęs.
Z głową
To, że makijaż wieczorowy rządzi się mocnym kolorem, obecnością brokatu i mieniących się elementów to jedno. Nie można jednak zapominać, że musi on być przede wszystkim zgrany z naszą sukienką. Jeśli jest ona pastelowa albo po prostu jasna, to z „dosadnością” makijażu nie ma co przesadzać. Warto wtedy postawić na jakiś jeden mocniejszy akcent, a resztę nieco wytonować. Z kolei przy ciemnych kreacjach warto postawić na jakieś rozświetlające akcenty, które sprawią, że nie stopimy się z sukienką w jedno.