Boks należy do najpopularniejszych sportów świata zarówno wśród pań, jak i panów. W związku z tym nie dziwi fakt, że powstał również szereg organizacji zrzeszających bokserów i organizujących walki. Wśród największych i najbardziej prestiżowych podmiotów tego typu można wskazać World Boxing Organization – WBO.
Historia WBO
World Boxing Organization, z siedzibą w Portoryko, została założona przez grupę biznesmenów, którzy wystąpili z innej organizacji w związku z niejasnościami w przepisach, a także nie do końca zrozumiałymi zasadami stosowanymi podczas tworzenia rankingów.
Organizacja powstała w 1988 roku, a jej pierwszym prezesem był Ramon Pina Acevedo, który piastował tę rolę aż do objęcia jej przez byłego mistrza wagi lekkiej, Jose Torresa. Obecnym prezesem WBO jest Francisco Valcarcel, portorykański prawnik.
Kryteria oceny rankingu WBO
Jak każda organizacja sportowa na świecie, również WBO tworzy własny ranking zawodników, biorąc pod uwagę szereg kryteriów. Ranking WBO i przyznawane w nim pozycje są przypisywane poszczególnym zawodnikom w oparciu o najnowsze osiągnięcia sportowe zawodnika, a także jego pozytywne oceny.
By w ogóle móc pojawić się w rankingu, bokser zawodowy musi uczestniczyć w minimum dwóch zakontraktowanych na dziesięć rund walkach bądź w czterech spotkaniach, które mają potrwać po osiem rund. Wcześniej, nie ma możliwości by zawodnik został ujęty w rankingu WBO.
Co ważne, każdy z zawodników może być klasyfikowany tylko i wyłącznie w jednej kategorii wagowej. Ma to na celu uprościć ranking, a także uczynić go jak najbardziej przejrzystym i czytelnym dla odbiorców. Nie bez znaczenia pozostaje również kwestia sprawiedliwości względem zawodników – nie sposób bowiem jednakowo traktować zawodnika wagi lekkiej i zawodnika wagi ciężkiej.
Podczas tworzenia rankingów WBO bierze się pod uwagę również wyniki tzw. drug testów. Każdy z zawodników jest regularnie badany pod kątem przyjmowania zakazanych substancji, a jakiekolwiek niejasności w wynikach prowadzą do braku możliwości zajmowania nawet niskich lokat w rankingu World Box Organization.
Co z amatorami?
Co do zasady, ranking WBO jest przeznaczony dla zawodowych bokserów, jednak nie oznacza to, że amatorzy nie mają do niego wstępu. Aby zostać uwzględnionym w rankingu, bokser amator musi zająć jedno z pierwszych miejsc na olimpiadzie lub podczas turnieju międzynarodowego.
Utrzymanie pozycji w rankingu
Jak nietrudno się domyślić, ranking WBO jest na bieżąco aktualizowany w zależności od osiągnięć uczestników, a zatem organizacja musiała stworzyć jasne reguły, zgodnie z którymi możliwe jest zachowanie poprzednio uzyskanej, topowej lokaty.
By móc utrzymać pozycję rankingową, zawodnicy sklasyfikowanie na pierwszej i drugiej lokacie muszą bronić jej minimum raz do roku, odbywając walkę z zawodnikiem, który znajduje się w chwili obecnej w rankingu. Dodatkowo, zawodnik zaproszony do walki z liderem bądź wiceliderem rankingu musi spełniać kryteria, jakie są stawiane bokserom przez Stowarzyszenie Komisji Bokserskich. W przypadku odmowy uczestnictwa w spotkaniu, zawodnik musi podać uzasadnienie. Jego brak może spowodować obniżenie pozycji rankingowej, a w skrajnych przypadkach nawet eliminację z rankingu WBO.
Listy rankingowe powstają dla siedemnastu kategorii wagowych: ciężkiej, junior ciężkiej (lekkociężkiej), półciężkiej, superśredniej, średniej, junior średniej (superpółśredniej), półśredniej, junior półśredniej (lekkopółśredniej), lekkiej, junior lekkiej (superpiórkowej), piórkowej, junior piórkowej (superkoguciej), koguciej, supermuszej, muszej, junior muszej (lekko muszej) oraz słomkowej. Każda z kategorii ma określoną do trzeciego miejsca po przecinku wagę maksymalną. Pod adresem rankingi-sportowe.pl/ranking-wbo dostepny jest aktualny ranking WBO
Polacy w rankingu WBO
Pierwszy Polak zwyciężył w rankingu w 6 lat po powstaniu WBO. Mistrz świata w kategorii półciężkiej, Dariusz Michalczewski, uzyskał swój tytuł w 1994 roku, podczas walki na punkty z Leonzerem Barberem. Pojedynek odbył się w Hamburgu, a Michalczewski przez dziewięć kolejnych lat zachowywał pozycję lidera rankingu. Dopiero w 2003 roku przegrał spotkanie z Meksykaninem, Julio Cesarem Gonzalezem.
Na kolejnego Polaka na najwyższej lokacie w rankingu WBO trzeba było poczekać kilkanaście lat. Dopiero w 2015 roku Krzysztof Głowacki zdobył tytuł mistrzowski w juniorskiej wadze ciężkiej, pokonując w Newark Marco Hucka. Zwycięstwo przez nokaut zapewniło Polakowi tytuł na kolejny rok. 17 września 2016 roku Głowacki stracił pierwszą lokatę rankingu WBO na rzecz Ołeksandra Usyka. Walkę przegrał na punkty, a Ukrainiec utrzymuje pierwszą lokatę aż do dziś.