Gronkowce (łac. Staphylococcus) są bakteriami zaliczanymi do grupy bakterii Gram-dodatnich. Ich komórki występują w skupiskach i kształtem przypominają grona – stąd też nazwa. Wytwarzają enzymy i toksyny, które – po uwolnieniu poza komórkę – wywołują objawy potwierdzające rozwój infekcji.
Częsty gronkowiec złocisty
Spośród trzydziestu gatunków najbardziej rozpowszechnionym jest Staphylococcus aureus, czyli gronkowiec złocisty. Odpowiada on za zakażenia inwazyjne (takie, jak miejscowe zakażenia ropne, zapalenia zatok i ucha środkowego czy zakażenia pooperacyjne), zatrucia pokarmowe oraz infekcje mieszane (np. zapalenie skóry, pęcherzyce czy liszajec).
W układzie oddechowym
Gronkowiec złocisty najczęściej atakuje układ oddechowy. Jego bakterie pojawiają się tuż po przejściu infekcji wirusowej – wykorzystują więc czas, kiedy nasz organizm jest jeszcze osłabiony. Mają spore pole manewru, bowiem przenoszone są zarówno drogą kropelkową oraz poprzez bezpośredni kontakt z zarażoną osobą, jak i przez przedmioty codziennego użytku, pokarm lub krew. W układzie oddechowym wywołują przede wszystkim zapalenia: oskrzeli, płuc, tchawicy, migdałków oraz ucha, objawiając się podwyższoną temperaturą, katarem, kaszlem czy bólem gardła.
Gronkowce leczone są antybiotykami, zazwyczaj z grupy penicylin. Terapię utrudnia fakt, iż coraz więcej z nich jest na nie odporna. Wówczas wsparciem dla farmakoterapii są leki naturalne. Nie można również zapominać o stałym wzmacnianiu odporności organizmu, która może przed zakażeniem chronić.
W układzie moczowo-płciowym
Te rodzaje bakterii są również odpowiedzialne za występowanie zakażeń układu moczowego oraz układu płciowego. Pierwszy z układów jest niezwykle podatny na zakażenia, szczególnie u ciężarnych kobiet, stwarzając ryzyko powikłań ciążowych. Najlepszym sposobem leczenia gronkowców w układzie moczowym jest jednak… zapobieganie. To m.in. dbałość o odpowiednie nawodnienie organizmu, nieprzetrzymywanie moczu czy higiena osobista. Jeśli już dojdzie do zakażenia, konieczna może okazać się antybiotykoterapia, choć wspomagać ją można np. wyciągiem z żurawiny, który ogranicza namnażanie się bakterii w drogach moczowych.
Gronkowce wywołać mogą również stany zapalne narządów płciowych, w tym – bakteryjne zapalenie pochwy. Jego przejawem jest zaburzone pH kobiecych narządów rozrodczych (jego znaczne podwyższenie), jednak łatwiej dostrzec obfite, szaro-białe upławy oraz specyficzny, nieprzyjemny zapach. Po lekarskim stwierdzeniu zakażenia rozpoczyna się antybiotykoterapia, którą warto wspomóc probiotykami, odbudowującymi prawidłową mikroflorę pochwy (np. inVag, www.invag.pl).
Nie zawsze szkodliwe
Dodać też jednak warto, że część gronkowców stanowi normalne składniki flory bakteryjnej, która pokrywa błony śluzowe i skórę człowieka. Przykładami mogą być np. Staphylococcus epidermidis czy Staphylococcus saprophyticus.