Fotelik samochodowy to jeden z najważniejszych elementów wyprawki noworodka, od którego zależy bezpieczeństwo malucha w aucie i który może uratować mu życie w przypadku kolizji. Niestety, często rodzice bagatelizują ten wybór, sięgając po egzemplarze zupełnie nienadające się do tego celu, w zestawach z wózkami, pasujące kolorem. Często powodem są finanse. Niestety, nie miejmy złudzeń – dobry fotelik, z odpowiednimi testami bezpieczeństwa, musi kosztować. I znacznie lepiej oszczędzić na pozostałych elementach wyprawki (np. zakupić używane łóżeczko czy ubranka), niż na bezpieczeństwie malucha.
5 rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim kupisz fotelik samochodowy dla dziecka
Fotelik należy kupić przed porodem
Dziecko po wyjściu ze szpitala przewozimy samochodem do domu tylko w foteliku. Nie na rękach, na kolanach czy innym podwyższeniu, nie w chuście, nie w nosidełku – musimy więc kupić fotelik przed porodem. Nawet jeśli do domu dzieli nas niewielka odległość. To nie tylko wymóg prawny, ale i obowiązek rodzica.
Sprawdź testy bezpieczeństwa i wybierz mądrze
Dobrego fotelika, który przeszedł testy bezpieczeństwa, nie kupimy za 200-300 złotych. Warto zagłębić temat, zanim wybierzemy odpowiedni model, dostosowany do wieku i wzrostu dziecka, który zapewni mu bezpieczeństwo podczas kolizji. Warto pomyśleć o tym wcześniej, przygotować się na taki wydatek, a oszczędności w wyprawce szukać po prostu gdzieś indziej. Bezpieczeństwo malucha jest najważniejsze.
Jak coś jest do wszystkiego…
Nie wybierajmy fotelików od 0 do 35 kilogramów – nie da się wozić bezpiecznie jednym fotelikiem dziecka od urodzenia aż do komunii. Jeśli fotelik dodatkowo ma niską cenę, jest w zestawie z wózkiem i nosidełkiem, możemy być pewni, że nie spełni swojego zadania. Foteliki mamy podzielone wagowo: 0-13 kg, 9-18 kg i 15-36 kg. I takie warto kupować.
Poznaj termin RWF
Fotelik samochodowy RWF (Rearward Facing) to fotelik, który jest montowany tyłem do kierunku jazdy. Taki jest każdy fotelik w kategorii 0-13 kg, a także już część fotelików w starszych grupach. Wiele rodziców od razu odrzuca ten pomysł, powielając wiele mitów na temat tego typu fotelików – dziecko nic w nim nie widzi, nie ma miejsca na nogi itd. O tym temacie trzeba byłoby napisać osobny tekst, dlatego tutaj tylko wspomnimy, że warto zapoznać się szerzej z tym tematem.
Nie kupuj używanego fotelika
… z niepewnego źródła. Fotelik może być po kolizji, uszkodzony, o czym sprzedawca może Cię nie poinformować, a to diametralnie obniża poziom bezpieczeństwa. Z tego powodu nie jest polecany zakup fotelika na aukcjach internetowych itd.
Więcej na: https://www.wasserman.eu/agd/dla-dzieci/foteliki-i-nosidelka