Pandemia koronawirusa przewartościowała nam chyba wszystkie sfery życia – począwszy od pracy i szkoły, przez wszelkiego rodzaju zakupy i codzienne czynności, aż po aktywności sportowe i… okres urlopów zimowych. Chociaż ferie już za nami, dzisiaj mamy możliwość spędzenia czasu wolnego na stokach narciarskich i kilku innych obiektach sportowych. Jak to wykorzystać? Podpowiadamy!
Wyjechać czy nie wyjechać?
Dużym problemem wciąż są kwatery i hotele. Na szczęście dzisiaj miłośnicy gór i białego szaleństwa mogą już spokojnie czerpać z oferty noclegowej. Znacznie ułatwia to korzystanie z wszystkich atrakcji, jakie czekają na narciarzy i snowboardzistów. Zeszłoroczny sezon był kiepski nie tylko ze względu na warunki atmosferyczne, ale i rozkręcającą się właśnie pandemię. Dlatego też wielu z miłośników szusowania już kolejny sezon nie mogło doczekać się zniesienia chociaż części obostrzeń.
Złagodzenie przepisów pojawiło się dość nagle, dlatego też nie wszyscy z nas uwzględnili to w swoim budżecie rodzinnym. Z pomocą w takich sytuacjach zawsze przychodzą pożyczki pozabankowe – błyskawiczne, bezpieczne i niewymagające masy formalności. W sam raz, by wspomóc rodzinny budżet w awaryjnej sytuacji, sprawdź https://www.provident.pl/pozyczka-pozabankowa-przez-internet!
Narty czy snowboard?
Być może nawet ta część z nas, która nigdy nie miała nart przypiętych do nóg, zapragnie skorzystać z tego, co oferuje zima i spróbować swoich sił w zimowych sportach. Podobno znacznie łatwiej jest nauczyć się jeździć na snowboardzie niż na nartach. Zależy to jednak od każdego indywidualnie – jedni lepiej poradzą sobie na desce, inni z kolei będą woleli mieć obie nogi spięte na osobnym sprzęcie. Pozwólmy sobie na testy i próby, by znaleźć swój ulubiony sport zimowy. Ważne jest, by się nie poddawać, dać sobie czas, a wówczas okaże się, jak znakomita to zabawa i jak szlachetny sport!
Inne atrakcje
Pamiętajmy, że nie zawsze trzeba wyjeżdżać, by miło spędzić zimowy czas. Nie każdy z nas musi zostać następcą Alberto Tomby, a białe szaleństwo to także łyżwy, sanki czy lepienie bałwana. Zima w mieście to nie to samo co na wsi czy w górach, jednak można zorganizować sobie wiele fantastycznych chwil spędzonych z najbliższymi. To także korzystanie z właśnie otwartych muzeów, wspólnie spędzany czas w domu czy wizyta w dawno nieodwiedzanym kinie. Ważne, by wolny czas spożytkować na to, na co ma się ochotę. Wiele z tych atrakcji nie kosztuje zbyt wiele, za to w pamięci dziecka zapisuje się jako bezcenne wspomnienie!