266
Spotkałem go w młodości dniach –
W objęcia moje upadł on
I rzekł mi: „Bracie, w wspólnych snach
Znajdziem zwycięstwo albo zgon!”
Spotkałem go po latach wielu,
Spotkałem na środku rynku;
W objęcia padł: „Ach, przyjacielu o
Zawołał – chodźmy do szynku!”