W dzisiejszych czasach mało kto może sobie pozwolić na luksus odpoczywania. Gonienie za sukcesem lub obciążające domowe obowiązki nie pozwalają cieszyć się z wolnego czasu. Dom powinien być miejscem, do którego każdy chce wracać, by cieszyć się z odpoczynku. Szczególnie taki, w którego budowę włożyło się dużo pracy. By umożliwić radość z mieszkania w nowym domu na rynku pojawiła się możliwość jego zautomatyzowania. I nie wiąże się to z topornymi urządzeniami, które psują wystrój domu. Cały sekret tkwi w szczegółach, a oto zadbał polski twórca inteligentnego domu – Maciej Fiedler.
Własna potrzeba matką wynalazków
Budowanie domu to praca, która wymaga dużego wysiłku oraz logistycznego myślenia. By dom był skrojony na miarę własnych potrzeb oraz wyobrażeń, nierzadko trzeba bardzo się natrudzić. To samo spotkało Macieja Fiedlera. Jego doświadczenie w branży IT pozwoliło mu na stworzenie planu domu, który byłby nowoczesny oraz odpowiadał wszystkim potrzebom. Niestety, rynek nie był gotowy na innowacyjny projekt domu. I tak się zaczęła wielka przygoda z inteligentnymi domami. Zanim powstała firma Fibaro o światowej marce, najpierw pan Maciej zbudował swój dom w Poznaniu. Dopiero po tym zdecydował, że chce umożliwić innym tworzenie domów, które mogą wyręczać człowieka w prostych czynnościach.
Centrum dowodzenia w telefonie
Inteligentnym domem steruje się za pomocą telefonu. Wystarczy urządzenie, które pracuje na systemie iOS lub Android. Drugą częścią automatyzacji w domu są kostki dogniazdkowe oraz kostki góra-dół. By wszystko ze sobą współpracowało potrzebne jest jeszcze Wi-Fi, w tym przypadku proces Z-Wave, który nadaje się do pracy w automatyce budowlanej. Gdy to połączymy, można sterować domem za pomocą telefonu. Okna i drzwi garażowe otworzą lub zamkną się przez jedno kliknięcie w telefonie. Piekarnik lub czajnik będzie można włączyć lub wyłączyć, nie ruszając się z kanapy. Gdy zapomnimy po wyjściu z domu wyłączyć telewizor, zrobi to za nas komórka. Oprócz czynności, o których nie pamiętamy, zautomatyzowany dom może również uchronić przed katastrofą, czyli przed zalaniem lub pożarem. Zainstalowane czujniki reagują na temperaturę i alarmują, gdy dzieje się coś podejrzanego. Projektanci inteligentnego domu poszli o krok dalej – domem można również sterować za pomocą gestów. Wszystkie urządzenia, które zarządzają zautomatyzowanym domem idealnie wpisują się w wystrój wnętrza. Są małe, nie rzucają się w oczy, goście mogą nawet nie zorientować się, że dom jest wyposażony w inteligentny system. Wszystko idealnie się komponuje, a do tego daje wygodę, jakiej wcześniej nie było.
Zautomatyzowany dom znany na całym świecie
Budując swój dom, Maciej Fiedler pewnie się nie spodziewał, że zaprowadzi go on na rynek światowy. Od 2011 roku zautomatyzowane domy są bardzo popularne w Niemczech, Francji oraz za Oceanem. Ludzie szukają wygodnych i sprawnych rozwiązań, ponieważ chcą mieć coraz mniej na głowie. Zastanawianie się, czy wyłączyliśmy żelazko lub czy są zasłonięte rolety w domu, może zaprzątać naszą głowę przez cały dzień. Firma Fibaro daje rozwiązanie, które każdemu usprawni zajmowanie się domem. Dowodem na potrzebę rynku na takie innowacje są chociażby nagrody jakie otrzymuje Maciej Fiedler lub to, że w jego firmę zainwestował Sebastian Kulczyk. Systemy inteligentnego domu są sprzedawane w milionach, firma cały czas się rozrasta. Automatyzacja w domu to zapewne początek zaskakujących innowacji, jakie nas czekają od Macieja Fiedlera.