478
Tysiączne małe liście na drzewie akacji
w ruchliwych siwych włosach szeleszczą złowieszczo
– pachnące białe grona zwiędłym kwiatem deszczą
szamocząc się wśród liści w słodkiej desperacji…
Złe, o złe niespodzianki szeleszczą w tym szmerze –
drzewo tak rusza liśćmi, jak człowiek kiwa głową,
i szepcze beznadziejnie: przyjdzie to i owo
– nie pomoże pogoda, nie pomogą pacierze…
Wiatr wzdłuż i wszerz przebiega skrzypiące akacje,
szeleszczą małe liście z księżycowej blachy;
a z pustki nieba schodzą ciemne, smutne strachy,
niosą rzeczy okropne – i mają świętą rację.