Turystyka rowerowa z dziećmi

Podróże rowerowe całą rodziną dają wiele przyjemności, pozwalają wspólnie odwiedzać ciekawe zakątki, uczą dzieci wielu przydatnych rzeczy – zapewniają bezpośredni kontakt z naturą (poznawanie nazw drzew i roślin, obserwacja dzikich zwierząt i ptaków), przyzwyczajają do systematycznego wysiłku, zachęcają do aktywnego spędzania wolnego czasu. Dla rodziców jeżdżących z dziećmi najważniejsze jest zaplanowanie trasy wycieczki rowerowej oraz zadbanie o to, aby zabrać wszystkie niezbędne rzeczy. Dzieci wbrew pozorom wytrzymują bardzo wiele, nawet całodzienną wycieczkę, ale jednocześnie są bardzo wymagające, dlatego każdy rodzinny wyjazd rowerowy musi być starannie przygotowany.

--- REKLAMA ---

Bezpieczeństwo

Kwestie bezpieczeństwa podczas wycieczek rowerowych z dziećmi mają najwyższy priorytet. Po pierwsze należy zadbać o sprzęt – wszystkie rowery muszą być sprawne technicznie oraz posiadać odpowiednie oświetlenie (z przodu lampka biała, z tyłu czerwona świecące światłem stałym, dodatkowo przyda się mała lampka sygnalizacyjna). To samo dotyczy przyczepek rowerowych oraz fotelików dla dzieci, które należy regularnie przeglądać i w razie konieczności serwisować. Widoczność rowerzysty dla kierowców znacząco poprawiają kamizelki w jaskrawym kolorze, z naszytymi pasami odblaskowymi. W kamizelce odblaskowej powinien jeździć każdy uczestnik wycieczki rowerowej.

W razie upadku na rowerze najgroźniejsze są urazy głowy dlatego zarówno rodzice, jak i dzieci muszą jeździć w kaskach dobrej jakości. Niektóre dzieci buntują się i nie chcą zakładać kasku, ale trzeba szukać wszelkich łagodnych sposobów, żeby jednak jeździły w kasku. Najłatwiej mają rodzice, którzy przyzwyczajają dziecko do kasku już od pierwszego rowerka trzykołowego, albo rowerka biegowego. Za granicą np. w Niemczech dwuletnie i trzyletnie dzieciaczki jeżdżące na małych popychaczach obowiązkowo muszą mieć kask. Warto korzystać z takich pozytywnych doświadczeń, ponieważ dla starszych dzieci przyzwyczajonych do kasku rowerowego, zakładanie go jest oczywiste, jak zapinanie pasów w samochodzie.

Dla bezpieczeństwa ważne jest odpowiednie planowanie trasy wyjazdu rowerowego. Najlepiej, jeżeli prowadzi ona po ścieżkach rowerowych (na szczęście w Polsce powstaje ich coraz więcej) lub po drogach z niewielkim ruchem samochodowym. To ideał, ale najczęściej trafiają się do przejechania odcinki z większą ilością samochodów. W takim przypadku, jeżeli dziecko ma swój rower, a dopiero nauczyło się jeździć, najbezpieczniej będzie zapiąć rower dziecięcy do roweru rodzica na tzw. sztywnym holu. Daje to pewność, że dziecko nie wyjedzie na środek drogi i utrzyma odpowiednie tempo na ruchliwej trasie. W sytuacji, kiedy dziecko dobrze kontroluje rower i rozumie zasady bezpiecznej jazdy na rowerze w ruchu drogowym, może jechać samodzielnie. Wtedy wiele zależy od rodzica, który powinien jechać jako ostatni (przed nim „gęsiego” jadą pozostali uczestnicy wycieczki). Rodzic jadący z tyłu może jechać środkiem pasa ruchu, ponieważ pozwalają mu na to przepisy, a wymusza dzięki temu na kierowcach ostrożniejsze wykonywanie manewru wyprzedzania, m.in. zachowanie większej odległości od dzieci jadących z przodu.

Przewożąc dzieci w przyczepce rowerowej lub w foteliku rowerowym należy zwracać uwagę na kilka aspektów. Producenci przyczepek w większości przypadków zalecają, aby przewozić w nich dzieci od 12. miesiąca życia. Jednak wiele osób bezpiecznie podróżuje z dzieciaczkami kilkumiesięcznymi, dzięki stosowaniu specjalnych leżaczków i hamaków, montowanych w przyczepkach. Zapewniają one dodatkową amortyzację, która w połączeniu z systemem amortyzacji przyczepki rowerowej zapewni małemu dziecku komfort i bezpieczeństwo. Dodatkowo trzeba wybierać w miarę równe drogi, bez dziur i wybojów. Przyczepka świetnie sprawdzi się na trasie szutrowej lub leśnej ścieżce, o ile będą one w dobrym stanie. Dzieci przewożone w fotelikach muszą mieć zapięte wszystkie pasy i muszą jeździć w kasku. Wożąc pociechę w foteliku latem, niezbędne jest regularne sprawdzanie, czy dziecku nie jest za gorąco. Przy wysokiej temperaturze bardzo łatwo o przegrzanie, zajęty nawigowaniem i jazdą rodzic nie może zapominać, że w foteliku siedzi dziecko w kasku na głowie. Na każde żądanie zatrzymania i podania butelki z wodą trzeba reagować, w takim przypadku nie ma miejsca na irytację lub przekonywanie, że za 10 minut zrobimy postój. Sygnałem ostrzegawczym podczas upału jest spadek aktywności dziecka, jeżeli dzieciaczek nagle zacznie milczeć przez dłuższy czas, trzeba zatrzymać się, sprawdzić, co się dzieje i w razie konieczności zrobić dłuższy postój.

Odpowiedni sprzęt

Rodzinne wycieczki rowerowe najlepiej udają się na sprawdzonych i lubianych rowerach. Najważniejsze, żeby były one w pełni sprawne, dotyczy to w takim samym stopniu rowerów dorosłych i rowerów dzieci. Dla maluchów najlepsze będą przyczepki rowerowe z amortyzacją i dodatkowo kompatybilny z nimi leżaczek lub hamak. Czy przyczepka bez amortyzacji się nie sprawdzi? Niekoniecznie, ale wtedy rodzice muszą być ostrożniejsi – przede wszystkim trzeba wybierać drogi równe i jeździć tempem spacerowym. Wielkość fotelika rowerowego dopasowujemy do wagi dziecka. Fotelik powinien posiadać odpowiednie atesty i certyfikaty bezpieczeństwa.

Wyjazd rowerowy z dziećmi na cały dzień, wymaga sporej ilości dodatkowych akcesoriów. Najwygodniej będzie je przewozić w sakwach rowerowych. Sakwy są o wiele bardziej pojemne niż plecak rowerowy, nie krępują ruchów, dobrze chronią zawartość przed wilgocią. W sakwach powinny znaleźć się przekąski i jedzenie, butelki z wodą, kurtki lub peleryny przeciwdeszczowe, bluzy chroniące przed wieczornym chłodem, zapasowa odzież dla dzieci, apteczka (plastry, bandaż, opaska elastyczna, tabletki przeciwbólowe, maść na ukąszenia, maść przeciw stłuczeniom, woda utleniona, wapno w tabletkach do rozpuszczenia, syrop przeciwgorączkowy, małe nożyczki, zapinki do opatrunków), żel antybakteryjny do rąk, chusteczki nawilżone, latarka, mapy i tysiąc innych drobiazgów, na które w sakwach znajdzie się miejsce. Na każdą wycieczkę rowerową z dziećmi należy zabierać akcesoria umożliwiające szybką naprawę roweru – zapasowe dętki, zestaw naprawczy do klejenia dętek, bateria do oświetlenia rowerowego, mała pompka, klucze imbusowe i uniwersalny klucz rowerowy, śrubokręt gwiazdkowy.

Nieoceniony podczas wycieczki rowerowej dziećmi może okazać się dość długi kawałek sznurka lub linki, bynajmniej nie do przeprowadzania „polskich” napraw. Czasem w dziecku budzi się mały buntownik – nie będzie pedałować i już. Mocny sznurek zastosowany jako linka holownicza, łącząca rower dziecka z rowerem rodzica, pozwoli sprawnie wrócić do domu.

Czas spędzany z dziećmi na wspólnych wycieczkach rowerowych jest bezcenny. Trzeba tylko pamiętać, że to dzieci dyktują warunki. Jeżeli jest za zimno, coś zaczyna boleć, humor nie dopisuje, po prostu skraca się dystans lub wraca do domu. Dzieci będą wyznaczać rytm postojów, czas na zabawę, na jedzenie, na picie i na dłuższą przerwę. Nam, rodzicom, pozostaje tylko zamienić się w dobrego psychologa dziecięcego – zachęcać, dopingować, łagodnie przekonywać, prosić, cierpliwie tłumaczyć, pocieszać, nagradzać, uspokajać. Wtedy każdy wyjazd rowerowy z dziećmi zakończy się pełnym sukcesem.

Artykuł powstał we współpracy z turystycznym sklepem Presto.

0 0 votes
Oceń wpis
Subscribe
Powiadom o
guest
Ze względu na spam wyłączona została możliwość wstawiania linków w komentarzach. Komentarze zawierające odnośniki będą kasowane.
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments