Pisał : „Kocham Cie ogromnie”
Jego słowa nadal na mego serca dnie…
Tak wszystko kiedys sie rozpadnie …
Jak i jego uczucie do mnie…
Piekne e-maile – falsz w kazdym slowie…
Skonczylo sie nim zaczelo..
Zbyt wiele klamstw z jego ust polynelo…
A teraz tylko natlok mysli w mojej glowie..
Moze to i lepiej, ze nie bylo prawdziwej milosci…
Moze tak szybciej o nim zapomne..
Jest daleko a blisko zarazem…
Juz rozumiem: zbedne sa internetowe znajomosci..
Serca sie lamia a uczucia cenne…
traca na wartosci, kiedy ich obraz jest tylko pustym internetowym wyrazem…
_____
Autor: GUNIA:P:P
hej..:P ja nie pisze wierszy..:P to moj debiut:DD, a tak naprawde zadanie z polaka…:P „sonet o nieszczesliwej milosci internetowej” jakby ktos nie zrozumial..:P:P buziaczki pap;)