O zmierzchu przy oknie
Matka trąca nogą bieguny
Kołyski, w której śpi dziecko.
Ale już nie ma kołyski,
Ale nie ma już dziecka.
Poszło między cienie.
Matka sama siedzi o zmierzchu,
Kołysze nogą wspomnienie
_____
Autor: Leopold Staff
PIEŚŃ XXIV Zegar, słyszę, wybija,
Zegar, słyszę, wybija,Ustąp, melankolija!Dosyć na dniu ma statek,Dobrej myśli ostatek. U B…-
PIEŚŃ XXV Użałuj się, kto dobry, a potłucz zawiasy
Użałuj się, kto dobry, a potłucz zawiasyI mnie samę wrzuć w ogień; bo prze te niewczasyDob… -
Pieśń Świętojańska o Sobótce
Gdy słońce Raka zagrzewa,A słowik więcej nie spiewa,Sobótkę, jako czas niesie,Zapalono w C…
Więcej w Poezja piękna
Subscribe
Login
0 komentarzy
