Czy wiesz jak osiągnąć sukces zawodowy w swojej firmie? Nie znasz odpowiedzi? Nie szkodzi. To zdarza się najlepszym i nie jesteś w tym odosobniony. Niewiele osób potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na tak zadane pytanie. Co zrobić żeby awansować, zarządzać określonymi zadaniami lub dostać podwyżkę?
Możesz chodzić od pracownika do pracownika i pytać… Tylko jak to wygląda? Czy nie będziesz odczuwać, że narażasz się na śmieszność, ironię i pogardę. A czy sam miałbyś ochotę być ciągle wypytywanym o wszystko? A może długie pogawędki z przełożonym? Ale czy macie na to czas i czy nie będziesz postrzegany jako intruz z małym potencjałem. Może mały romansik? Pod wpływem emocji łatwiej kreować przyszłość.
Wystarczy tych koncepcji, to kilka z możliwych do zastosowania metod. Proponuję jednak burzę mózgów. Ten sposób wymaga niewątpliwie twojej uwagi, ale jest długofalową strategią pozyskiwania wiedzy i kopalnią pomysłów. Ma również na celu doskonalenie decyzji grupowych i obserwujemy ją praktycznie na każdym kroku: naradach, szkoleniach, konsultacjach i luźnej wymianie poglądów na tematy zawodowe. Zawsze natrafisz, jeżeli tylko oczywiście chcesz na rozmowy związane z charakterem wykonywanej pracy i specyfiką firmy. Zakładając fakt, że pragniesz swojego sukcesu z pełną determinacją, więc tym bardziej przyjemną jest wizja, że pomogą ci w tym twoi współpracownicy.
Burzę mózgów możesz zainicjować, a nawet zaaranżować, zachęcając szefa wraz z współpracownikami do dyskusji w określonych ostępach czasu lub w przypadku pojawienia się trudnych zadań wymagających odrębnego zapoznania z tematem. Na początek trzeba zachęcić wszystkich do swobodnego zgłaszania pomysłów i wymiany poglądów bez jakiegokolwiek krytycyzmu, ponieważ dopiero później analizuje się wyniki i odsiewa idee mające sens.
Jak się do tego zabrać? Po pierwsze trzeba przygotować problem w formie pytania. Pewnie nie zapytasz się publicznie jak mogę osiągnąć sukces zawodowy w naszej firmie, bo może to wywołać falę śmiechu, ale możesz zaproponować naradę w piątek, podczas której porozmawiacie o sposobach zwiększenia sprzedaży. Da to impuls zwierzchnikom do zorganizowania prezentacji o różnych metodach z tego zakresu, a później dorzucicie w dyskusji swoje spostrzeżenia. Piątkowe popołudnie to najlepszy moment na tego typu akcje. Po pracowitym tygodniu zmniejsza się potencjał do realizacji standardowych procedur – to naturalny efekt znudzenia i zmęczenia.
Nie koniecznie musicie do prezentacji czy szkolenia pozyskać fachowca z górnej półki. Może się zdarzyć, że jest przereklamowany, a wyśrubowana cena jest efektem gry marketingowej, polegającej na skojarzeniu , że im coś jest droższe i sztucznie niedostępne tym jest lepsze. Z drugiej jednak strony coś taniego może okazać się beznadziejne. A może jednak to ty zaproponujesz omówienie zakupionej przez firmę bądź przygotowanej przez ciebie prezentacji? Przemyśl to! Pokażesz w ten sposób swoją aktywność i zainteresowanie rozwojem, a to zbuduje twój pozytywny wizerunek. Możesz też poprowadzić wykład wspólnie z inną osobą.
Teraz pewnie zastanawiasz się czy nie zje cię trema, w końcu występowanie przed innymi nie jest łatwym zadaniem. Wiesz jak poradzić sobie z tym psychologicznym ograniczeniem? Poznaj miejsce, czyli waszą salę narad – usiądź w niej i spójrz z perspektywy prowadzącego. Przygotuj materiał. Znajomość tematu jest niestety wymagana. Kilkuzdaniowego wstępu naucz się na pamięć. Wykorzystaj delikatny stres, który pojawia się zawsze jako źródło siły napędowej.
Zapoznaj wszystkich z zasadami uczestnictwa w dyskusji, a raz ustalone reguły wejdą wszystkim w nawyk, tym bardziej, gdy będą określone w formie pisemnej. Dlatego możesz o nich poinformować przesyłając emaila. Każdy powinien zgłosić swój pomysł, a ich liczba jest ważniejsza od jakości. Pomysły nie mogą być przez nikogo oceniane, krytykowane i komentowane. Niektóre pewnie będą zbyt śmiałe i czasami niedorzeczne. Pomysły powinny być zapisane na tablicy, czy też dużej planszy. Można również, spisać je na kartkach, które następnie zbieramy – zachowujemy wtedy całkowitą anonimowość. Z modelu pisania na kartkach powinniście jednak po jakimś czasie przejść do śmiałych propozycji zgłaszanych werbalnie – jest to kreatywniejsza wersja.
Ocena rozwiązań powinna mieć miejsce dopiero po zgłoszeniu wszystkich wniosków. Wtedy następuje dyskusja na temat każdego z nich i jego ocena. Wspólnie wybieracie najtrafniejsze rozwiązania postawionego problemu i uzasadniacie swoje stanowiska, a te zostaną wprowadzone w życie i sprawdzone pod względem efektywności. Niewątpliwą zaletą tej metody jest możliwość otrzymania w krótkim czasie dużej liczby różnorodnych rozwiązań danego problemu, a także pobudzenie do twórczego myślenia.
Rozwijamy wtedy również umiejętność słuchania, a jednocześnie powstrzymywania się od krytyki cudzych wypowiedzi. Powodzenie tej metody jest jednak uzależnione od aktywności uczestników, a z tym niekiedy na początku mogą być trudności. Istnieje czasami lęk przed oceną własnych pomysłów. Jak temu zapobiec ? Odbywając cyklicznie tego typu pogadanki w mniejszym gronie i przyzwyczajając wszystkich do swobodnego wyrażania opinii.
Twoim zadaniem jest, więc aktywne uczestniczenie w takiej dyskusji, a co najważniejsze skrupulatne zapamiętanie wszelkich propozycji, może nawet notowanie ich. Te nie realne dzisiaj, ale powtórzone następnym razem po delikatnej modyfikacji powodują, że stajesz w centrum uwagi.
—
Tomasz Pietrzak
http://osobistykreatorsukcesu.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl