Nieosłanianie oczu przed słońcem na stoku może mieć przykre konsekwencje. Źle dobrane gogle mogą uszkodzić oczy, bo wyłączają ich naturalny mechanizm obronny, którym jest mrużenie. Białe szaleństwo na nartach czy snowboardzie skończy się wtedy oparzeniem spojówek.
Zawsze, gdy na stoku świeci słońce musimy zadbać o odpowiednią ochronę oczu. Chociaż zimą dociera na ziemię o połowę mniej promieni, niż latem, to śnieg odbija aż 80 proc. światła
i dlatego działanie promieni UV na śniegu może być równie niebezpieczne, jak na plaży.
Długotrwałe wpatrywanie się w iskrzącą od słońca biel może prowadzić do oparzenia spojówek. Jest to bardzo nieprzyjemna dolegliwość, która objawia się bólem oczu, światłowstrętem, łzawieniem, opuchnięciem powiek oraz bólami głowy.
Całkowite wyleczenie z oparzenia słonecznego spojówek może potrwać od 48 do nawet 72 godzin. Leczenie polega przede wszystkim na zapewnieniu sobie odpoczynku w ciemnym pomieszczeniu i częstym podawaniu kropli okulistycznych. Lepiej więc nie ryzykować utraty kilku cennych dni urlopu, podczas których będziemy wyłączeni ze wszystkich górskich atrakcji – przekonuje dr n. med. Jan Grzeszkowiak z kliniki okulistycznej Lexummedica.
Najmocniejsze działanie promieni ultrafioletowych jest w kotlinach, gdzie słońce odbija się od otaczających ją zboczy. Szusując na nartach trzeba wiec pamiętać przede wszystkim
o odpowiednich okularach. To, że gogle są przyciemniane nie oznacza wcale lepszej ochrony oczu.
Kiedy nie mamy okularów reagujemy na ostre światło mrużeniem oczu. Wtedy nasze źrenice zwężają się, a więc do oka wpada mniej promieni UV. Natomiast ciemne szkła okularów ograniczają dopływ światła do oczu, co powoduje, że źrenice rozszerzają się i wyłapują jeszcze więcej promieniowania ultrafioletowego. Dlatego najważniejsze jest, żeby okulary przeciwsłoneczne miały przede wszystkim dobre filtry UV i odpowiedni certyfikat, a nie to, by były jak najciemniejsze – wyjaśnia dr Jan Grzeszkowiak.
Informację o tym czy dany model gogli posiada takie filtry można znaleźć w instrukcji obsługi lub opakowaniu. Nie bez znaczenia jest także kolor stosowanych szkieł. Gogle z brązowymi, szarymi czy niebieskimi soczewkami sprawdzają się w dni słoneczne, natomiast te z żółtymi lub pomarańczowymi szkłami nadają się do jazdy w dni pochmurne i na stokach sztucznie oświetlanych.
Zimą w wyniku np. mrozu lub wiatru nasila się też inny problem z oczami – łzawienie. Odpowiednie gogle przeciwsłoneczne z filtrem górskim na pewno pomogą złagodzić napływ łez. Dodatkowo warto jednak także w ciągu 2-3 zimowych miesięcy zażywać preparaty z luteiną i witaminami A, E i C, które wzmocnią wzrok.