FitLabs to producent specyfików i odżywek dla osób trenujących profesjonalnie oraz dla tych, które po prostu chcą zadbać o swoje zdrowie. Chociaż FitLabs nie produkuje farmaceutyków sensu stricto, produkty FitLabs nie wiele im ustępują pod względem zaawansowania technologicznego, a gdyby porównać je z typowymi lekami dostępnymi na rynku, można z czystym sumieniem powiedzieć, że są to znacznie bardziej skomplikowane substancje, chociaż często wywodzą się z rzeczy bardzo prostych i wręcz codziennych, takich jak na przykład glukoza czy skrobia. Możliwe jest to dzięki działaniu laboratoriów FitLabs w bardzo specyficzny sposób charakterystyczny dla instytutów naukowych najwyższych lotów.
Procesy uczące się
Takie branże, jak produkcja suplementów diety i odżywek dla sportowców, często określa się mianem gospodarki zaawansowanych technologii. Mówiąc językiem bardziej zrozumiałym, w pracy zespołu FitLabs wykorzystuje się na co dzień techniki i sprzęt, które są nowościami rynkowymi. Nie są to urządzenia czy techniki, których pracownicy FitLabs nauczyli się jeszcze w szkole, ponieważ w czasie, kiedy oni chodzili do szkoły, takie rozwiązania jeszcze po prostu nie istniały. Cały czas jest to poszukiwanie nowego, lepszego sposobu działania.
W praktyce bardzo często oznacza to, że nie ma możliwości kroczenia po żadnej utartej ścieżce i jeśli zespół FitLabs chce coś osiągnąć, sam musi opracować sposób dojścia do celu. Dlatego laboratoria FitLabs w swojej działalności stosują procesy uczące się. Polegają one na tym, że każde działanie podejmowane w określonym celu jest dokładnie monitorowane i jego efekty są zestawiane z poniesionymi kosztami. Po zakończeniu działania zespół zastanawia się wspólnie oraz z zewnętrznym audytem, co było sprawne, co sprawne nie było, gdzie zostały popełnione błędy i gdzie pojawia się jakieś miejsce na ulepszenie oraz oczywiście jak takie ulepszenie miałoby wyglądać w praktyce. Taki uczący się proces daje gwarancję, że każde kolejne podjęcie danego problemu będzie przybliżało do celu. Może się wydawać, że jest to przesadne dbanie o szczegóły i nawet sztuka dla sztuki, ale w rzeczywistości takie podejście jest szalenie ważne, ponieważ nie można zapominać, że FitLabs pływa tutaj po niezbadanych wodach.
Na rubieżach postępu
Czasami opis działań zespołu FitLabs może ocierać się aż o patos, ale nie da się ukryć, że przez większość swojego czasu zespoły badawcze dowiadują się rzeczy, których nie wie nikt inny na całej planecie, a proponowane przez nich rozwiązania to sposoby działania nie wykorzystywane przez nikogo innego. Jest to po prostu praca nad rozwiązaniami prototypowymi.
W praktyce jest to często droga przez mękę, ponieważ jeśli coś nie działa, nie da się zapytać eksperta, dlaczego to nie działa i w jaki sposób da się to naprawić. Bardzo często droga do nowego specyfiku wprowadzanego przez FitLabs prowadzi przez serię porażek i powolne dochodzenie do coraz lepszych rozwiązań. Na takiej drodze nie brakuje niespodzianek, a kiedy nawet już produkt jest gotowy, dopiero zaczyna się jego prawdziwe
Każdy produkt FitLabs jest dokładnie przetestowany na wszystkie sposoby, jakie są wymagane przez prawo, a także na wiele innych sposobów zarezerwowanych zazwyczaj dla przemysłu farmaceutycznego. Tylko dzięki takiemu stanowi rzeczy FitLabs może się pochwalić tym, że produkty laboratorium nigdy nie zostały wycofane z rynku. Powoduje to jednak także sytuację, w której produkty niemal gotowe do wejścia na rynek są z niego wycofywane i ich wdrożenie ma miejsce dopiero wiele miesięcy później.